wtorek, 28 lutego 2017

"Porwanie" - Joanna Chmielewska

"Ze trzy albo cztery lata później dzwonił do nich ktoś, nie pamiętam już kto, z pytaniem, czy rzeczywiście Kaśka wróciła cała i zdrowa, bo mają właśnie podobną sytuację i porywacz kazał im się upewnić u osób doświadczonych, które mają to już odpracowane. Romek mówił, że zgłupieli doszczętnie i bardzo gorliwie zaświadczyli, że owszem, wszystko się zgadza, pełna kultura, porywacze na niezwykłym poziomie."


Pewnego zwyczajnego dnia spokój zebranych przy brydżu przyjaciół mąci wtargnięcie policji. Joanna Chmielewska została porwana! Czy aby na pewno? Okazuje się bowiem, że sama zainteresowana rzeczywiście przebywa w tym domu, jednak jest cała, zdrowa i ma się dobrze. To w końcu przecież jej własny dom i jej przyjaciele w nim zebrani... Szybko wychodzi na jaw, że nastąpiła fatalna pomyłka. Kto w takim razie został porwany, skoro złodzieje żądają pół miliona euro okupu, na domiar wszystkiego porwana osoba została pozbawiona ucha? I jaki związek z porwaniem mają inne wcześniejsze, niezwykle podobne do siebie porwania? Joanna Chmielewska i jej przyjaciele rozpoczynają śledztwo.


piątek, 24 lutego 2017

"Panny roztropne" - Magdalena Witkiewicz

"Zofia nie do końca rozumiała co się dzieje. Trzech mężczyzn, w tym ksiądz razem z dziewczynkami od samotnych matek, od kilku godzin uwięzieni w jej domu.
- No bo list przyszedł - westchnął Stanisław resztką sił. - Posądzają mnie, że Pieczka ma agencję towarzyską i chcą skazać na trzy lata więzienia.
- W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego... - szepnęła przerażona Zofia, tym razem nie pamiętając by nie łapać się za głowę.
- Amen - odpowiedział Staszek mechanicznie. Ksiądz podniósł brwi.
- Jadę do ciebie, kochanie. Niczym się nie martw!"






Ta zwariowana  książka przedstawia losy przesympatycznych kobiet, a tych w książce nie brakuje. Mamy tu ośmioletnią Zuzannę, dziewczynkę o blond lokach, pełną sprytu, inteligentną, rezolutną, wychowywaną przez samotnego ojca; jest Aleksandra Pieczka - młoda  "emerytowana" gimnastyczka, przyjaciółka wróżbity geja, która ucieka przed Indywiduum, wynajmując w tym celu mieszkanie od Staszka - męża sześćdziesięcioletniej wdowy a zarazem młodej mężatki, wciąż seksownej Zosieńki. Mamy też Milenę, zwaną Milaczkiem, która po nieudanych związkach wciąż szuka prawdziwej miłości a ta wydaje się być tak blisko... 



środa, 22 lutego 2017

"Noc ognia" - Eric-Emmanuel Schmitt

"Jestem zaledwie sekundą między dwiema wiecznościami, wiecznością przede mną i wiecznością za mną. Jestem zaledwie okruchem życia między dwiema nicościami, nicością, która mnie poprzedza, i nicością, która nastąpi po mnie. Nawet jeśli wieczność zostawi mnie w spokoju, te dwie nicości mnie zmiażdżą. Powiedzieć: "jestem", to tyle co powiedzieć: "już mnie nie będzie". Żywy ma tylko jeden prawdziwy synonim: śmiertelny."




wtorek, 21 lutego 2017

"Grecka mozaika" - Hanna Cygler

Sięgając po "Grecką mozaikę" w bibliotece, kierowałam się różnymi powodami, między innymi opisem, który zapowiadał ciekawą historię Jannisa i Niny, a właściwie jej matki. Okładka również zwiastowała ciekawą wakacyjną przygodę. Już zaczęłam snuć domysły, jak to matka Niny spędzając wakacje w Grecji poznała Jannisa Kassalisa. Zaintrygowana nie wahałam się długo i wypożyczyłam ją z biblioteki. Jak się okazało, na przeczytaniu opisu mój entuzjazm dla książki się skończył.



Jakże moje oczekiwania były odległe od tego, co zastałam w książce! Mam nauczkę na przyszłość - nie oczekiwać od książki wiele zanim zacznie się czytać. 





niedziela, 12 lutego 2017

"November 9" - Colleen Hoover

"Nie jesteśmy bohaterami jednego z twoich romansideł, Fallon. To prawdziwe życie, a w prawdziwym życiu musisz urobić się po łokcie, jeśli chcesz mieć swój happy end! (...) Kiedy znajdujesz miłość, to ją trzymasz. Chwytasz ją obiema rękami i ze wszystkich sił starasz się jej nie wypuścić."


Gdy po raz pierwszy zetknęłam się z twórczością Colleen Hoover, wiedziałam już, że to nie ostatnia książka tej autorki, którą przeczytam. Jednak kiedy wczoraj kilka minut po 22:00 zaczęłam czytać "November 9" nie sądziłam, że już dziś w południe będę zastanawiała w jakie słowa ubrać tę recenzję, by oddała w pełni to co czuję po przeczytaniu tego dzieła. 

I z ręką na sercu stwierdzam, że mam problem, bo żadne słowa nie są w stanie oddać mojego zachwytu nad tą książką. Colleen Hoover po raz kolejny skradła moje serce i dosłownie zmiażdżyła emocjonalnie.



sobota, 11 lutego 2017

"Coś za coś" - Grażyna Bąkiewicz

"Przychodzili zawsze o tej samej porze. 
Mężczyzna i dziewczynka. Patrzyłam, jak wyłaniali się zza parkowego ogrodzenia, przechodzili przez ulicę, skręcali za kioskiem i znikali mi z pola widzenia. Ona uśmiechała się promiennie, on narzucał dystans. Było w nim coś tak mrocznego, dzikiego i nieprzystępnego, że czułam dreszcz, gdy się zbliżał. Czasami, gdy szybko podnosiłam wzrok, widziałam, jak odrywa ode mnie spojrzenie. Obserwował mnie."


Plany książkowe na luty

Zdaję sobie sprawę z tego, że ten post jest mocno opóźniony. Prawie połowa lutego już za nami, ale przez cały ten czas jedyne co czytałam (bo byłam do tego zmuszona), to Ordynacja Podatkowa, Ustawa o finansach publicznych, ustawy samorządowe i inne mało ciekawe akty prawne (nie polecam ;)).Wczoraj skończyłam ostatni egzamin w sesji, więc teraz w końcu mogę się zabrać za czytanie tego, na co mam ochotę!



Przede wszystkim:



1. Grażyna Bąkiewicz "Coś za coś"



Książkę zaczęłam czytać jeszcze w styczniu w ramach wyzwania Czytam bo polskie. Chciałam wyrobić się jeszcze w poprzednim miesiącu, żeby zyskać bonusowe punkty, jednak nie zdążyłam. W każdym razie książka bardzo mnie zaciekawiła, do tego luźny język, jakim jest napisana, wprost zachęcają żeby czytać dalej.





2. Colleen Hoover "November 9"



Sięgnę po nią od razu jak tylko skończę czytać "Coś za coś". Wprost nie umiem się doczekać aby oddać się lekturze. Skąd taki mój entuzjazm? Po prostu... Bo... Bo Colleen Hoover i już!





3. Eric-Emmanuel Schmitt "Noc ognia"



Otrzymałam ją wczoraj od koleżanki w ramach prezentu urodzinowego. Trafiła w mój gust. Ale nie da się ukryć - śledziła moją biblioteczkę i wiedziała, że jest to jedna z pozycji, którą chciałabym przeczytać. Tak czy inaczej, jestem przeszczęśliwa!





4. Magdalena Witkiewicz "Pierwsza na liście"



Nie posiadam tej książki, ale o ile tylko uda mi się ją dopaść w bibliotece, natychmiast ją wypożyczę! Szukałam książki, która przypadłaby do mojego gustu a jednocześnie którą mogłabym wykorzystać w dwóch wyzwaniach - "Czytam bo polskie", o którym wspominałam wyżej oraz w wyzwaniu Pod hasłem. Myślę, że ta idealnie się do tego nada i nie będę się przy niej nudzić.





To tyle jeśli chodzi o moje książkowe plany. Niestety nie pozostało mi dużo czasu, a praca dyplomowa też sama się nie napisze. W dodatku na urodziny dostałam puzzle i to aż 3 opakowania! 1x500 puzzli i 2x4000 puzzli. Te 500 już ułożyłam... Zajęło mi to 2 godziny, ale po prostu nie umiałam się powstrzymać :) 





środa, 1 lutego 2017

"Never Never" - Colleen Hoover, Tarryn Fisher

"Przez cały ten czas robił wszystko, co mógł, by pamiętać, jak kiedyś między nami było. Przekonywał sam siebie, że pewnego dnia znów tak będzie. Podczas gdy on nieustannie próbował pamiętać... ja próbowałam zapomnieć.
Nie chcę pamiętać naszych pocałunków.
Nie chcę pamiętać naszej miłości.
Chcę zapomnieć Silasa Nasha i wszystko na tym świecie, co mi go przypomina."