Witajcie!
Kolejny rok za nami, więc pora na kolejne podsumowanie. 2018 rok nie był dla mnie łaskawy jeśli chodzi o czas na czytanie i blogowanie, co wiązało się z wielkimi, pozytywnymi zmianami w moim życiu. Udało mi się przeczytać 45 książek, co w porównaniu z 2017 rokiem wypada słabo (wówczas przez moje ręce przewinęło się ponad 80 tytułów). Nie narzekam jednak, bo coś czuję, że i ten rok wypadnie słabo. Słaba aktywność na blogu jest mocno zauważalna, ale nie mam na to wpływu. Korzystam ile mogę z czasu na czytanie, ale wciąż brakuje mi go na pisanie recenzji i systematyczne odwiedziny u Was.
W ubiegłym roku zdecydowana większość książek przypadła mi do gustu, trafiłam nawet na perełki, które dołączyły do grona moich ulubieńców. Słabych powieści niestety też nie brakowało.
Najlepsze książki przeczytane w 2018 roku (kolejność przypadkowa):
- "Wszystkie nasze obietnice" - Colleen Hoover
- "Nie odpuszczaj" - Harlan Coben
- "Napisz do mnie" i "Zaczekaj na mnie" - Lidia Liszewska, Robert Kornacki
- "W żywe oczy" - JP Delaney
- "Apartament w Paryżu" - Guillaume Musso
- "Muszę to wiedzieć" - Karen Cleveland
- "Without Merit" - Colleen Hoover
- "Zanim zostaliśmy nieznajomymi" - Renee Carlino
- "Nieodnaleziona" - Remigiusz Mróz
- "W domu" - Harlan Coben
- "It Ends With Us" - Colleen Hoover
- "Kochając Pana Danielsa" - Brittainy C. Cherry
- "Consolation" i "Conviction" - Corinne Michaels
- "Wszystko wina kota" - Agnieszka Lingas-Łoniewska
Czy na Was również powyższe tytuły zrobiły tak pozytywne wrażenie jak na mnie?
W 2019 roku życzę Wam wielu przyjemnych chwil, wspaniałych czytelniczych wrażeń i spełnienia najskrytszych marzeń! :)