Witajcie 😊
Szczęśliwego Nowego Roku życzę Wam Wszystkim! Oby 2020 rok był jeszcze lepszy niż ten, który minął.
Dziś przychodzę z krótkim podsumowaniem. Krótkim nie bez powodu - w 2019 roku przeczytałam bardzo mało książek. Zaledwie 16... Dla porównania w 2018 r. przeczytałam 48 książek, a w 2017 r. 84. Jak widać tendencja jest ewidentnie spadkowa, ale w tym roku mam zamiar to zmienić i wszystko wskazuje na to, że uda mi się ten cel zrealizować - przeczytać więcej książek niż w 2019 roku. Póki co mam w końcu więcej czasu na czytanie, gdyż w listopadzie obroniłam tytuł magistra, a co za tym idzie przestałam w końcu wolny czas poświęcać na naukę i teraz przeznaczam go na nadrabianie książkowych zaległości. Trochę przeraża mnie ilość książek z mojego stosika, które chcę nadrobić, zwłaszcza, że trzeba jeszcze gdzieś znaleźć czas na tegoroczne nowości. No cóż, jakoś to będzie :)
W tym roku nie planuję pisać standardowych recenzji jakie zwykle pojawiały się u mnie na blogu. Opinie się pojawią, ale w nieco innej formie. Raczej będą to krótkie, acz treściwe podsumowania moich wrażeń z lektury, niż skupianie się na opisywaniu wszystkiego. Zapewne też nie wszystkim książkom wystawię pisemną opinię, ale będę się starała o większości co nieco napisać.
W 2019 roku przeczytałam następujące tytuły:
- "Bezbronne" - Taylor Adams 9/10
- "Nie jestem potworem" - Carme Chaparro 7/10
- "Pozwól mi wrócić" - B. A. Paris 10/10
- "Skradzione życie" - Allen Eskens 9/10
- "Ta druga" - Michelle Frances 7/10
- "Nikt nie idzie" - Jakub Małecki 9/10
- "Zostań ze mną" - Lidia Liszewska, Robert Kornacki 10/10
- "Tak cię straciłam" - Jenny Blackhurst 9/10
- "Twoja kolej na śmierć" - Peter James 8/10
- "Zjazd absolwentów" - Guillaume Musso 8/10
- "Too late" - Colleen Hoover 9/10
- "Zawsze i wszędzie" - Brittainy C. Cherry 10/10
- "Coraz większy mrok" - Colleen Hoover 10/10
- "Pozwól mi kochać" - Ilona Gołębiewska 8/10
- "I niech zginę" - Sarah Pinborough 7/10
- "Tajemnica pod jemiołą" - Richard Paul Evans 8/10
Jak widać wystawione przeze mnie oceny są raczej wysokie, przy czym jakbym miała niektóre książki oceniać jeszcze raz, to pewnie kilka tytułów dostałoby o jeden punkt niższą ocenę :)
A Wam jak minął 2019 rok? Odkryliście jakieś perełki, które moglibyście polecić? 😉