Cześć 😊
Przyszedł czas na kolejne podsumowanie. Bez zbędnych wstępów napiszę, że październik wypadł naprawdę rewelacyjnie. Nie spodziewałam się, że uda mi się znaleźć czas na przeczytanie 9 książek.
Przeczytałam:
- "We dwoje" - Nicholas Sparks
- "Bliźnięta z lodu" - S. K. Tremayne
- "Powietrze, którym oddycha" - Brittainy C. Cherry
- "Woda, która niesie ciszę" - Brittainy C. Cherry
- "Ogień, który ich spala" - Brittainy C. Cherry
- "Sześć lat później" - Harlan Coben
- "Czarna Madonna" - Remigiusz Mróz
- "Franco" - Kim Holden
- "Wszystkie twoje marzenia" - Agata Czykierda - Grabowska
Najlepsza książka:
Największe wrażenie zrobiła na mnie książka Harlana Cobena "Sześć lat później". To było moje pierwsze zetknięcie z twórczością autora, ale jakże udane! Jeśli autor ma w swoim dorobku same takie rewelacyjne powieści, to ja już sama sobie zazdroszczę tych lektur, które dopiero przede mną. Kto jeszcze nie czytał, niech koniecznie nadrobi zaległości.
Najgorsza książka:
Najsłabiej wypadł "Franco" Kim Holden, który niestety nie dorównał ani "Promyczkowi", ani tym bardziej "Gusowi". Dla mnie ta książka jest po prostu przesłodzona, ukazuje świat i bohaterów zbyt idealnych, by mogli być prawdziwi. Nie jest to książka zła, jednak nie spełniła moich oczekiwań.
Plany na listopad
Niebawem ukaże się recenzja książki pt. "Złe psy. W imię zasad" Patryka Vegi, którą dziś skończyłam czytać. Po raz pierwszy miałam do czynienia z tego typu książką, która kwalifikuje się do literatury faktu, w dodatku poświęcona jest pracy polskiej policji oraz przestępczości. Jakie są moje wrażenia? Dowiecie się niedługo. Na stosiku czeka też "Behawiorysta" Remigiusza Mroza (po "Czarnej Madonnie" w końcu przekonałam się do tego, by dać autorowi szansę i poznać inne jego powieści), "Telefon od anioła" Guillaume Musso oraz "Jak powietrze" Agaty Czykierdy - Grabowskiej. Czytaliście już którąś z nich? Coś szczególnie polecacie bądź odradzacie?