czwartek, 8 marca 2018

"Jedną nogą w niebie" - Izabella Frączyk


Tempo życia w Pieńkach nie zwalnia nawet na moment. Miejsce, które miało być dla Magdy wytchnieniem, wymaga coraz to cięższej pracy. Sytuacja finansowa jest tragiczna, na domiar złego pojawiają się kolejne nieprzewidziane wydatki. W trudnych chwilach Magda nie może liczyć już na Adama, za to wspiera ją przyjaciółka Alicja, która zmaga się z własnymi problemami i skomplikowanymi uczuciami. Magdzie jest coraz trudniej, a jej zapał powoli gaśnie. Czy uda jej się uratować stadninę i wyjść z długów? Czy to początek końca raju w Pieńkach?



"Jedną nogą w niebie" to ostatnia część serii "Stajnia w Pieńkach", która zaczęła się bardzo sympatycznie i obiecująco, by potem rozczarować drugim tomem. Na trzeci zdecydowałam się z czystej ciekawości jak autorka pokierowała losami Magdy i jej przyjaciół. Jakie są moje wrażenia po skończonej lekturze? Na pewno zupełnie inne niż w przypadku pierwszego i drugiego tomu. Trzeci był całkiem ok, jednak nie tak dobry i interesujący jak pierwszy, za to czytało mi się go zdecydowanie lepiej niż drugi. Nie obyło się też bez drobnych rozczarowań, ale summa summarum w mojej opinii zasługuje na mocne 6/10 punktów.

Odważę się przyznać, że mam pewne zastrzeżenia do tego, jak autorka prowadzi fabułę. A raczej jak wtrąca pewne wątki, których nawet nie rozwija, niemalże od razu je kończąc. Znacie to uczucie, kiedy coś w książce zaczyna się dziać, ale w głowie świta myśl, że nie ma się czego obawiać, bo autor zaraz wszystko wyjaśni i na tym temat się skończy? No więc właśnie takie uczucie towarzyszyło mi prawie za każdym razem. Podkreślam - prawie - bo niektóre zdarzenia, które autorka rozwinęła, miło mnie zaskoczyły i wzbudziły zainteresowanie. Jednak niektóre sytuacje jakie mają w książce miejsce wydały mi się zupełnie niepotrzebne, bo niczego nie wniosły do powieści a jedynie ją zapychały. Zamiast maksymalnie skróconej i spłyconej sceny w finale z udziałem Staszka (którą autorka mogła sobie darować, bo pozostawiła jedynie niesmak) można było zagrać jakoś na emocjach czytelnika i wprowadzić postać Leontyny - nieznośnej eks-teściowej - i Tomka, byłego męża Magdy. (Właśnie zdałam sobie sprawę, że Leontyna to jedyna postać w całej serii, która wzbudza szczere emocje. Szkoda, że nie ma jej w trzeciej części.)

Nie zmienia to faktu, że cała seria "Stajnia w Pieńkach" ma raczej wydźwięk pozytywny i ciepły. Niewymagająca fabuła i wiejski klimat sprzyja naszemu odprężeniu. Również bohaterowie nie budzą antypatii, zwłaszcza Magda, będąca wzorem silnej, zdeterminowanej i niezależnej kobiety, która po trupach dąży do wyznaczonego celu. W lekturze doskonale odnajdą się ci, którzy lubią spokój, wiejski klimat, zwierzęta i wszystko, co wiąże się z życiem na wsi.








17 komentarzy:

  1. Nie znam tej serii, ale będę mieć ją na uwadze. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki tej autorki. Chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja raczej nie jestem przekonana, chyba nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale po pierwszy tom z chęcią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przecudna okładka. Postaram się w wolnej chwili zapoznać z tą serią.

    OdpowiedzUsuń
  6. To chyba nie jest seria dla mnie ;) Chociaż okładka świetna!

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznaję, że pierwszy raz słyszę o tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety to raczej nie dla mnie. Chociaż może jak znajdę ją gdzieś w bibliotece to się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam książki o stadninach, koniach :P źle to napisałam, ale myślę, że wiesz o co chodzi! po tę sięgnę na pewno!
    obserwuję;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio mam ochotę na polskich autorów. Tytuł zapisuję ;* pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie wiejskie klimaty rzeczywiście są odprężające, ale to co napisałaś o trzecim tomie, w sensie o tych niedokończonych i czasami zbędnych wątkach, trochę mnie zniechęca. Nie jestem jakoś szczególnie zainteresowana pozycją, bo tematyka też nie jest dla mnie, ale może jak się kiedyś na nią natknę, to sprawdzę czy mi się spodoba ;).
    Chciałabym cię przy okazji zaprosić do wypełnienia ankiety dla książkowych blogerów, którą stworzyłam na potrzeby swojej pracy dyplomowej na studiach. Bardzo proszę o jej wypełnienie!
    https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScEMA4KFwdwDaoQ5oUZ6vCmbI2HvVOkM0Y0deGMNYAF9eyK4A/viewform?c=0&w=1

    Pozdrawiam
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeczytałabym tę serię z czystej ciekawości :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem bardzo ciekawa tej serii tym bardziej, że to polska autorka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tej serii, ale brzmi ciekawie!

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku.
Bardzo się cieszę, że zainteresował Cię ten post. Gorąco zachęcam Cię do wyrażenia swojej opinii. Pozostaw tutaj ślad swojej obecności bym również mogła trafić do Twojego zakątka internetu :)