sobota, 30 marca 2019

"Ta druga" - Michelle Frances


"Za każdą doskonałą kobietą kryje się... 
Sto innych, równie perfekcyjnych, które tylko czekają, by zająć jej miejsce.

Carrie sporo poświęciła, by znaleźć się na szczycie. Teraz, kiedy ma czterdzieści lat, jest uznaną producentką telewizyjną, ma za męża odnoszącego sukcesy scenarzystę, a czas dzieli między dwa piękne domy. Odchodząc na urlop macierzyński, jest pełna obaw – nie wierzy, że uda jej się znaleźć godną następczynię, która będzie w stanie podołać jej dotychczasowym obowiązkom.

Ale Emma jest inteligentna, zdeterminowana i drobiazgowa. Dokładnie taka, jak Carrie. A skrupulatność, z jaką Emma we wszystkim naśladuje swoją mentorkę, jest wręcz... przerażająca.

Otoczenie Carrie, z jej mężem na czele, już zaakceptowało jej młodą, pełną wigoru zastępczynię, ale świeżo upieczona matka zastanawia się, czy przypadkiem nie zatrudniła psychopatki…



Nielojalność, kłamstwa, cudzołóstwo… morderstwo. Niektóre kobiety zrobią wszystko, by osiągnąć to, czego pragną."




Nazwisko Michelle Frances nie jest nowością na wydawniczym rynku. Pierwsza książka autorki - "Ta dziewczyna" [recenzja] - nie zyskała mojej sympatii. Nie wspominam zbyt dobrze tego tytułu, do czego przyczyniły się główne bohaterki swoim drażniącym, dziecinnym zachowaniem. "Ta druga" to była moja druga szansa dla autorki. Czy została dobrze wykorzystana?

"Ta druga" nie jest książką, o której mogłabym powiedzieć, że zachwyciła mnie od pierwszej strony. Mój stosunek do niej zmieniał się wraz z rozwojem fabuły. A zmiany były wręcz diametralne. Na początku historii, kiedy czytelnik poznaje Emmę jest lekko poirytowany, bo już mniej więcej może sobie wyobrazić co niebawem nastanie - oto w zastępstwie za Carrie, świetną producentkę telewizyjną i świeżo upieczoną matkę, pojawia się młoda, zdolna dziewczyna, która szybko zdobywa uznanie i sympatię całej grupy współpracowników, w tym Adriana - męża Carrie. I co w tym momencie oczami wyobraźni widzi czytelnik? Dwulicową kobietę, która wydaje się mieć chrapkę nie tylko na stanowisko Carrie, ale i jej męża. Carrie także doskonale wyczuwa, co się święci, więc macierzyństwo i odsunięcie od pracy w ogóle nie są jej na rękę. W opiece nad synem pozostaje sama, gdyż Adrian woli skupić się na pracy i nowej, młodej, dobrze rokującej pracownicy... Też już czujecie ten wiszący w powietrzu romans? Aż nagle z rozwojem fabuły czytelnik uświadamia sobie, że coś tu nie gra, a Emmie najwyraźniej chodzi o coś innego - tylko o co? Prawdziwe zamiary kobiety i jej nieprzypadkowe pojawienie się w firmie są dla czytelnika niespodzianką. Odpowiedź na pytanie "Co takiego ukrywa Emma i dlaczego pojawiła się w życiu Carrie i Adriana?" jest pozytywnie zaskakująca.

Autorka nie wysiliła się na oryginalność, nie zbudowała też szalonego napięcia, które nie pozwala oderwać się od lektury. Ta upływa w przeważającej części spokojnie jak na thriller, ale im bliżej końca, tym większa ciekawość czytelnika i większa niepewność finału. "Ta druga" to przyzwoity thriller, który zatarł złe wrażenie, jakie pozostawiła we mnie po sobie poprzednia książka autorki. Dał mi też nadzieję na to, że kolejne tytuły będą jeszcze lepsze.

Michelle Frances nie zdobyła mojego uznania "Tą dziewczyną", ale "Ta druga" dobrze wpasowała się w mój gust. Zaserwowane przez autorkę niespodzianki, zwłaszcza ta ostatnia, najbardziej szokująca, zmieniły moje podejście do książki, które po pierwszych stronach nie wróżyło dobrej czytelniczej przygody. Nastawiona na przewidywalność i poirytowanie zachowaniem Emmy, miło się zaskoczyłam, gdy finalnie okazało się, że nic nie jest takie oczywiste, jak mi się na początku wydawało. Jeśli więc na początku lektury tak jak ja założycie, że między Carrie i Emmą rozegra się walka o stanowisko w firmie i o Adriana to... to lepiej przygotujcie się na miłą niespodziankę, dzięki której nie pożałujecie lektury tego thrillera. Druga szansa jaką dałam autorce z pewnością nie została zmarnowana.





Za możliwość przeczytania książki 
uprzejmie dziękuję
Wydawnictwu Albatros











16 komentarzy:

  1. Mam juz tę książkę, więc kiedyś nadejdzie jej czas ze mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam tą książkę :D Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zachęciłaś mnie do zapoznania się bliżej z tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  4. Będę pamiętać aby od tej książki zaczynać lekturę, kiedy będę miała ochotę przeczytać jakiś thriller od tej autorki :D

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że mi też książka przypadłaby do gustu, bo bardzo lubię takie klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze nie znam książek tej autorki, ale jeśli już sięgnę, to po tę drugą, a nie jej debiut :D pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już mi cieknie ślinka. Na pewno mi się spodoba,uwielbiam takie klimaty

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie muszę nabyć. Jest to mój gatunek literacki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam, ale po dłuższym namyśle sama nie wiem czy to autorka, z którą zostanę na dłużej. Skoro 'Ta dziewczyna' nie była warta uwai, sięgnę po kolejny tytuł, który będzie moją drugą szansą dla autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, ze książka zaskakuje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam. Fajnie się czytało. Jestem ciekawa czym nas zaskoczy autorka w kolejnej swej książce.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja strasznie się zawiodłam na tym tytule, a nie oczekiwałam wiele. Pierwszej książki autorki nie czytałam w ogóle, więc nie mam porównania. Ale na ten moment niekoniecznie mam ochotę po nią sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. I takie zaskoczenia właśnie lubię....

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam żadnej z książek autorki, ale bardzo chciałabym je poznać. Chyba po Twojej recenzji zastanowię się nad przeczytaniem "Tej drugiej" :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku.
Bardzo się cieszę, że zainteresował Cię ten post. Gorąco zachęcam Cię do wyrażenia swojej opinii. Pozostaw tutaj ślad swojej obecności bym również mogła trafić do Twojego zakątka internetu :)