niedziela, 1 marca 2020

Podsumowanie lutego


Witajcie! 😀

Kolejny miesiąc za nami. Dla mnie był równie udany, co styczeń, a pod kątem jakości przeczytanych książek wypadł jeszcze lepiej.

W lutym udało mi się przeczytać 6 książek:


  1. "Nigdy nie zapomnę" - Kerry Lonsdale     10/10
  2. "Nieodgadniona" - Remigiusz Mróz     8/10
  3. "Jeszcze się kiedyś spotkamy" - Magdalena Witkiewicz     9/10
  4. "Maybe now. Maybe not" - Colleen Hoover     8/10
  5. "Listy zza grobu" - Remigiusz Mróz     8/10
  6. "Zapadnij w serce" - Ginger Scott     8/10

Żadna z tych książek nie była zła a jedyne rozczarowania jakie odczułam wiązały się z tym, że po niektórych autorach spodziewałam się więcej emocji. 

A jak Wam minął luty? Jakie macie plany czytelnicze na marzec? Na jakie premiery w tym miesiącu czekacie? 😊






17 komentarzy:

  1. To świetnie, że luty był jeszcze lepszy od stycznia pod względem jakości. Żadnej z tych książek niestety nie czytałam, a czekam na “Pies jest miłością".

    Oby marzec był dla ciebie równie udany, a nawet lepszy.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję super wyniku! 🤗 U mnie 10 przeczytanych książek, więc trzymam poziom z poprzednich miesięcy 😁 Myślę że marzec może być jeszcze lepszy

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tymi emocjami to naprawdę bywa różnie. Udany miesiąc za Tobą. Super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie niestety udało się przeczytać tylko 4 książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie luty minął podobnie w liczbie przeczytanych książek bo było ich 5. Z Twoich żadnej nie czytałam. Było jedno rozczarowanie tego miesiąca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny wynik:) u Mnie stanęło na 4 książkach, ale do Mroza nikt mnie nie przekona;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super wynik. Mi udało się przeczytać 9 książek. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super wynik, ja w lutym także zaczęłam przygodę z twórczością Mroza, przeczytałam "Kasację" i bardzo mi się podobała :) w marcu ją kontynuuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również przeczytałam w lutym 6 książek, chociaż zupełnie inne niż Ty. Udanego marca!

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyniku :) Również przeczytałam sześć książek, a biorąc pod uwagę, że w domu mam noworodka to i tak nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję wyniku :D U mnie luty był dosyć luźny, dlatego udało mi się przeczytać 10 książek, co jest dla mnie rekordem w ostatnich miesiącach

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój luty minął szybko i w sumie mało czytałam. Gratulacje wyniku czytelniczego ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przeczytałam kiedyś trylogię Mroza i na razie nie mam zamiaru sięgać po kolejne jego książki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mnie "Jeszcze kiedyś się spotkamy" po prostu urzekło!

    OdpowiedzUsuń
  15. Też przeczytałam w lutym "Jeszcze się kiedyś spotkamy" :) Zresztą miałam jakiś miesiąc tej autorki, bo wpadły trzy tytuły :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku.
Bardzo się cieszę, że zainteresował Cię ten post. Gorąco zachęcam Cię do wyrażenia swojej opinii. Pozostaw tutaj ślad swojej obecności bym również mogła trafić do Twojego zakątka internetu :)