Po trzymającym w niepewności zakończeniu "Szkoły latania" nie umiałam postąpić inaczej, jak od razu sięgnąć po kontynuację historii Kaśki Laski. Liczyłam, że w tej części wszystko się wyjaśni i tym razem autorka oszczędzi bohaterce powodów do cierpienia. Czy Kasia w końcu będzie szczęśliwa dłużej niż na chwilę?
Kasia już nie jest tą samą osobą, co w poprzedniej części. Osiągnęła wiele, nie tylko w kwestii swojego ciała, ale przede wszystkim charakteru i pewności siebie. Niespodziewanie przychodzi jej stanąć na jednym z trudniejszych życiowych skrzyżowań. Kasia wie, że niezależnie od tego, którą drogą pójdzie, ktoś będzie cierpiał. Przed nią niezwykle trudne decyzje, które zaważą na jej przyszłości. Czy Kasia w końcu pozwoli sobie na odrobinę szczęścia?
Wspaniała kontynuacja losów przesympatycznej bohaterki zagwarantowała mi niesamowite chwile, pełne ciepła, którym od czasu do czasu towarzyszyła nutka wzruszenia. Bo jak można nie przywiązać się do Kaśki i pozostać obojętnym na jej los? Los, na który z całą pewnością nie zasłużyła. Jej postać jest tak autentyczna, tak wiarygodna, że czytelnik automatycznie wgłębia się w jej świat i nie chce z niego wychodzić, pragnąc rozwiązać z Kasią jej problemy, wskazać właściwą drogę, doradzić, szepnąć dobre słowo...
Na szczęście Kasia ma Zochę, która nieustannie jest dla niej wsparciem. Takiej przyjaciółki można tylko pozazdrościć. Takiej, która jest wyrozumiała, troskliwa, a przy tym stanowcza i szczera. Niczego nie owija w bawełnę i pragnie dla Kasi jak najlepiej.
Kreacja Maksa tym razem mnie nie zawiodła. O ile w pierwszej części nie umiałam się co do niego przekonać, o tyle teraz jestem zadowolona z tego, jakimi cechami przyodziała Maksa autorka. Nie jest to wprawdzie chłopak, w którym sama bym się zakochała, ale z pewnością ma wiele cech, które kobiety uwielbiają. I po raz pierwszy jemu też współczułam...
Na plus zaskoczyła mnie również rodzinka Kasi. Irytująca w pierwszej części ciotka Matylda już nie była tak bardzo irytująca (no, może z początku), więc na denerwujących bohaterów nie można tu narzekać.
Tym razem autorka nie skupia się na samej problematyce otyłości, nie poświęca tyle uwagi spotkaniom anonimowych grubasów, co w poprzedniej części. Samej Penelopy też tym razem było mało. Nadal przez fabułę przewija się walka z nadmiernymi kilogramami, jednak pani Trojanowska w drugiej części postawiła na ukazanie innych problemów Kasi - problemów z miłością, z własnymi pragnieniami, z wszystkim tym, z czym wiąże się wkraczanie w dorosłość. I to odejście od problemów zakompleksionej, walczącej z otyłością nastolatki w nowe problemy dorosłej już kobiety było jak najbardziej udane.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję
Wydawnictwu Videograf
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Z pewnością niedługo sięgnę po całą twórczość autorki, bowiem dzięki ostatniej promocji w Empiku udało mi się zakupić jej książki po dość niskich cenach :)
OdpowiedzUsuńMam wprawdzie tę książkę na swojej półce już od dawna, ale ciągle brakuje mi pierwszej części... Muszę się w końcu zebrać i kupić, bo zapowiada się sympatyczna seria ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że kontynuacja Cię nie zawiodła:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek z tej serii, ale może kiedyś się skuszę ;D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Kupiłam całą trylogię tej autorki ale jeszcze całosć przede mną
OdpowiedzUsuńNie czytałam, nie kojarzę w ogóle tej książki jaki serii :o Może dlatego, że to polskiej pisarki? A ja nie umiem się przełamać do polskich i nawet nie patrzę na takie książki. :) Może kiedyś się przełamie i przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana co do tematyki tej książki.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam, muszę nadrobić. :)
OdpowiedzUsuńJak przy poprzednim tomie wyrażam radość i chętnie nadrobię niewiedzę, ale oczywiście, od pierwszego tomu. ;)
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas trafiam na opinie dotyczące tej serii, ale nie ukrywam, że mimo wszystko nadal nie ciągnie mnie do poznania tej historii.
OdpowiedzUsuńSeria, która jeszcze przede mną, ale zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina