"Jeśli zobaczysz choćby promyk najbledszego światła, nie zastanawiaj się, leć tam."
Niezwykle emocjonujące zakończenie pierwszej części pt. "Drugie życie Matyldy" nie pozostawiło mi wyboru - musiałam sięgnąć po kontynuację losów Matyldy. Nie chciałam dłużej żyć w niepewności i niecierpliwić się coraz bardziej z każdą kolejną czytaną recenzją, zastanawiając się jakie dramaty przygotowała dla bohaterów autorka w tej części. Toteż niezmiernie ucieszyłam się, gdy w konkursie zorganizowanym przez Cyrysię udało mi się wygrać "Nie pytaj dlaczego". Cieszę się, że w końcu moja ciekawość została zaspokojona. I to w jakim stylu!
Dramatyczne i niespodziewane rozstanie z ukochanym synem Oskarem załamuje Matyldę. Sytuacji nie poprawia fakt, że policja zdaje się lekceważyć całą sytuację. Kobieta może liczyć na wsparcie bliskich jej osób - Rafała, rodziny i przyjaciół. Jednak bolesna przeszłość znów dopada bohaterów, nie dając skutecznie o sobie zapomnieć. W życiu Matyldy pojawia się Dawid - detektyw, który chce pomóc odnaleźć jej syna, a który niegdyś bardzo ją skrzywdził. Czy Matylda może mu zaufać? I co wspólnego ma z tym wszystkim Gabriela - dawna dziewczyna Rafała, która nieoczekiwanie daje o sobie znać, zmieniając na zawsze życie Matyldy i Rafała.
Dramatyczna walka o Oskara trwa. Bohaterowie stają na głowie, by odzyskać ukochanego syna Matyldy. Z miłości zdolni są do największych poświęceń. Nawet za cenę własnego życia.
"Nie pytaj dlaczego" to powieść, od której ciężko się oderwać. Od pierwszych stron wciąga czytelnika wywołując emocje, stanowiące zaledwie przedsmak tego, co czeka nas potem. Ta książka to zaledwie 200 stron samego życia, zaskakującego swą brutalnością i nieprzewidywalnością. Tu nic nie jest takie pewne i oczywiste. Ani uczucia bohaterów, ani ich intencje, ani to, co wydarzy się jutro... Wiele zamętu wzbudzają zwłaszcza nowi bohaterowie, będący pikantnym dodatkiem, podsycającym niepewność czytelnika i wzmagającym jego wątpliwości. To właśnie przez nich Matylda po raz kolejny stanie przed trudnymi dylematami, a decyzje, jakie będzie zmuszona podjąć, zaważą na jej związku i przyszłości. Jak ja współczułam tej bohaterce! Nie życzę takiego losu nikomu.
Powieść czyta się w ekspresowym tempie. Autorka posługuje się swobodnym stylem, oszczędzając nam zbędnych opisów. To w połączeniu z dynamiczną akcją i interesującą, wciągającą fabułą sprawia, że książkę można połknąć w 3 godziny. Cały czas coś się dzieje - autorka nie daje nawet szans na to, by czytelnik mógł się znudzić. Książkę czytało mi się naprawdę przyjemnie, mimo tych wszystkich nieprzyjemności, jakie autorka zgotowała bohaterom.
Ta część, podobnie jak poprzedniczka, przepełniona jest cierpieniem i problemami. Tragedia goni tragedię, czytelnik nie zdąży dobrze ochłonąć po jednej bombie a autorka już serwuje kolejne. Jednak pomimo ogromu nieszczęść jakie dotykają bohaterów, nic nie jest tu przesadzone. Nie można powiedzieć, że to 200 stron czystego cierpienia. Życie ma również szczęśliwe momenty i takie też w książce znajdziemy, nie raz uśmiechając się w duchu do krzepiących wydarzeń, które pozwalają przetrwać bohaterom ciężkie w ich życiu czasy.
Choć "Drugie życie Matyldy" pozostawiło po sobie same pozytywne wrażenia, to muszę przyznać, że druga część spodobała mi się jeszcze bardziej. Wszelka ciekawość, niecierpliwość i wątpliwości jakie pozostawiła po sobie pierwsza część, zostały zaspokojone. Dostałam od książki to, czego oczekiwałam - emocje. Jeżeli też szukacie ich w książkach, to koniecznie zapoznajcie się z losami Matyldy, bo jej życie to pasmo samych emocjonujących, trzymających w napięciu wydarzeń.
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Jak to dobrze, że ta książka jest świetna! Biorę udział w BookTour z Matyldą i czekam, aż dojdą do mnie egzemplarze i poznam historię! Natknęłam się właściwie na same pozytywne opinie, więc tym bardziej nie mogę się doczekać momentu, w którym je przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się kiedy i ja poznam dalsze losy bohaterów znanych mi z poprzedniej części :)
OdpowiedzUsuńJak tak czytam, to wnioskuję, ze książkę daje dużo emocji. Nie pamiętam, abym słyszała o tej książce, czy poprzedniej, ale brzmi ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńMam w planach, gdyż pierwsza część skończyła się zaskakująco.
OdpowiedzUsuńKoniecznie zatem muszę sięgnąć po twórczość autorki :)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze druga część cie nie zawiodła no i gratuluję wygranej w konkursie;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki wywołujące duże emocje i niepozwalające się oderwać :)
OdpowiedzUsuńMnie również ta książka podobała się znacznie bardziej od pierwszego tomu. Ale ogólnie cała seria trzyma poziom.
OdpowiedzUsuńBrzmi mega ciekawie! Fajna recenzja. Pozdrawiam. ;) http://prostoprzezksiazki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMój kochany patronat ♥
OdpowiedzUsuńWydaje się interesująca ;)
OdpowiedzUsuńLato wydaję mi się okresem gdzie powinno się oglądać i czytać miłe, swobodne i lekkie rzeczy... stąd tym razem odpuszczę.
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńPo książkę na pewno sięgnę, ale najpierw muszę poznać pierwszy tom.
muszę w końcu i ja po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńJak to jest, że potrafisz sprawić, że chcę sięgnąć po książkę, po którą bym normalnie nigdy nie sięgnęła?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Miło mi to słyszeć, dziękuję :)
UsuńAle nie mam pojęcia, w czym tkwi ten sekret :D Może po prostu w szczerości recenzji ;)
Gdyby nie Twoja recenzja, to przyznam się z ręką na sercu - przeszłabym obok tej książki obojętnie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że kiedyś po nią sięgnę. Niestety na razie brak na nią czasu.
OdpowiedzUsuńAch, a zaczęłam się kręcić koło "Drugiego życia Matyldy", a Ty już mnie kusisz kolejnym tomem! ;)
OdpowiedzUsuńMam już tyle tych książek do przeczytania, że nie wiem kiedy się wyrobię. Ta zapisuję sobie na listę, ale kiedy przeczytam to nie wiem :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością sięgnę po te przygody czytelnicze, lubię kiedy kolejne odsłony serii są coraz bardziej wciągające. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Będę musiała ją przeczytać ale kompletnie nie mam czasu mój blog
OdpowiedzUsuń