"We dnie, w nocy" - Agata Kołakowska

Ułożone życie Anny tylko na pozór wydaje się szczęśliwe. Mimo iż kobieta ma kochającego męża i wspaniałą córkę w głębi serca nie czuje się szczęśliwa. Dokonane w życiu wybory nie do końca były zgodne z jej marzeniami i ambicjami. Annę od kilkunastu lat dręczy sekret, który ukrywa przed mężem, a który skutecznie zatruwa jej życie. 

Piotr ma wszystko to, o czym mężczyzna może marzyć - upragnioną dobrą pracę, idealną żonę i dwie ukochane córki. Wiedzie się mu całkiem dobrze, choć jego przeszłość nie była godna pozazdroszczenia. Piotr coraz częściej zaczyna myśleć o dawnych czasach i pewnej kobiecie, o której z jakiegoś powodu nie potrafi zapomnieć. Tą kobietą jest Anna i to właśnie Piotr jest elementem sekretu, który od wielu lat nie pozwala jej na normalne życie. 

Co takiego wydarzyło się między tą dwójką? 

Czy tajemnica bohaterów wyjdzie w końcu na jaw?

"We dnie, w nocy" to powieść, którą przeczytałam z czystą przyjemnością (choć nie do końca jest przyjemna) i zaciekawieniem a lekturze towarzyszyło wiele refleksji dotyczących życia - mojego i ogólnie. To, co urzekło mnie w tej książce najbardziej, to jej słodko-gorzki klimat, który sprawił, że nie sposób było się od niej oderwać, bo zwyczajnie byłam i oczarowana i rozczarowana - bynajmniej nie książką, ale tym, co się wydarzyło w życiu bohaterów.

Historia słodko - gorzka. Zupełnie jak życie. Autorka dodaje, że jest oparta na faktach, że był taki Piotr i była taka Anna, co tylko potęguje ogólne wrażenie oraz sprzeczność uczuć do bohaterów, jaka ogarnia czytelnika w czasie lektury. A wśród tych uczuć zarówno radość, zauroczenie, nadzieja, ale też niedowierzanie, smutek i nienawiść. Bardzo sobie cenię książki, w których bohaterowie wzbudzają empatię i gdy szczerze przeżywam to, co oni. "We dnie, w nocy" jest właśnie taką książką i dzięki temu wiem, że Anna i Piotr zostaną w mej pamięci na dłużej i jeszcze nie raz wrócę do ich historii.

W książce teraźniejszość przeplata się z przeszłością, a wersje wydarzeń przedstawia zarówno Anna jak i Piotr. Zdecydowana większość historii poświęcona jest przeszłości, gdyż to właśnie wtedy wydarzyło się coś, co sprawiło, że drogi Anny i Piotra się rozeszły. Dzięki odniesieniu do teraźniejszości możemy zrozumieć, jakie skutki wywarło to na dalszym życiu bohaterów. Dużym atutem są również interesujące wątki poboczne związane z rodziną Anny - jej rodzicami i bratem - które odgrywają ważną rolę w powieści, poszerzając własne refleksje o nowe tematy.

Historia Anny i Piotra związana jest z jednym z poważniejszych i powszechniejszych problemów współczesnego świata. Jest swoistą przestrogą przed tym, jak chwila nieuwagi może zniszczyć czyjeś życie. "We dnie w nocy" to książka niezwykle wartościowa, pouczająca i z pewnością zasługuje na to, by ją poznać i by o niej mówić. Chcę wierzyć, że nie będzie ona dla wielu czytelników zbyt osobista. Z jednej strony jest to pięknie opowiedziana historia, z drugiej zaś kryje się za nią dramat jaki wciąż nieustannie się zdarza i jakiemu często nie możemy zapobiec. Warto poświęcić dla niej czas, bo nigdy nie wiadomo czy kiedyś i my nie znajdziemy się na miejscu bohaterów...

Książka bierze udział w wyzwaniach: